Wysłany: Sob 20:45, 05 Sie 2006 Temat postu: OMG WTF STFU 0 - 3 d&.
W dniu 2006-08-05 zagraliśmy spara z irca z niejakim klanem OMG WTF STFU. Graliśmy uwaga uwaga: Z TSEM!!! W składzie Rob4L-/<aka-Klama.
Dziwna nazwa klanu ^^ Mieli nicki typu jeden OMG-nick drugi WTF-nick i trzeci STFU-nick
Pierwsza mapa: TCBase
W obronie stałem tak bezpośrednio na trzech przy 2 ... oczywiscie 2 sie omija ale dobrze jest jak za 1 razem zabije sie i dobije enga... tym razem wysadzili nam 2 za pierwszym razem natomiast uzyskalismy dobry czas w bronieniu 1... Ładnie sie uzupelnialismy itd.
W ataku oczywiście 2 wysadzilismy oni nie bronili wcale... i tak za 3 razem podlozylem (mowie PODŁOŻYŁEM ja bo grałem engiem ) Klama i kaka wybronili oczywiscie w pieknym stylu ja rzucalem z dolu granaty bo zdarzylem od spawna dojsc...
Druga mapa: Frostbite
W ataku zabili mnie ... enga oni sie jakos wyleczyli i wszystkich wymiotli to tez ja wyszedlem na gore i zrobilem cp... w 1 ataku wzielismy dokumenty lecz zostalem sam na polu bitwy i strzelali do mnie na wylot ^^ 1 z przodu dwoch z tylu... 2 atak zabralismy dokumenty koles zrobil blad wychodzac do nas i tylko 1 med zostal na gorze ^^ doniosłem!!!
W obronie: góra- ideał dół-przeszli na górze grałem fieldem i rzucilem puche i oczywiscie schowalem sie w tajemnicze miejsce zabilem wszystkich, którzy próbowali wejsc na drabine lAmS xD Później oddaliśmy im CP i sie cofnelismy... 1 doksy wzielismy i wygralismy moge z calym szacunkiem powiedziec ZA SPRAWĄ MNIE! gdyż mając 20 hp (oczywiscie lecieli z dokumentami do transmitera) fieldem zabilem i powstrzymalem meda 1 sekunde przed koncem! Tzn. Wleciało 3 medów do transmitera zabilem tego ktory trzymal dokumenty drugi wziął iiii koniec czasu xD - nasz fart
Trzecia mapa- supply depot 2
W obronie mieliśmy FH... przeciwnik nie mial nic do powiedzenia ^^ przejeli flage chyba za 10 atakiem nie wspominajac o wejsciu na gore... mieli z tym problemy gdyz wszystkich pobieralem fieldem przez okno... nie tylko ja. Jak nam rozwalili tyl to kaka wymiatal tyly a klama przody ^^
W ataku z zimną krwią przejelismy za 1 razem - ja wybilem gore oni dol i spotkalismy sie przy fladze zabijajac smiesznego fielda ^^ Cp nie robili wogole... Szybko zdolalismy wejsc na gore i doprowadzic trucka... fakt ze jak robilem controls to w ostatniej chwili nacisnalem... po nacisnieciu mnie zabil Wsumie dobrze bo wzialem od razu meda... sd2 zrobilismy chyba w 5minut ... pod koniec jeden wyszedl i grali we 2 ale to juz przesada... Wogóle wszystko było idealne... gra z TSem sie oplaca nie chlopaki? EGZO KUP MIKROFON! TONY KUP MYSZKE!
Podsumowanie:
Wygraliśmy zgraniem jak i skillem...
Do zobaczenie do następnego meczu:P KOMENTUJCIE
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach